Wielu właścicieli zwierząt może nie zdawać sobie sprawy, ale współżycie zwierząt i roślin wymaga wielkiej ostrożności. Istotne jest, aby zwracać uwagę na rodzaj interakcji i relacji, jakie zwierzęta mają z roślinami, nie tylko w domu, ale także na terenach otwartych, w parkach i na placach publicznych.
+ Zabawne wideo: Szczeniak zachwyca melancholijną wersją ‘I Will Always Love You’
+ Wspaniałe filmy: Nigdy nie widziałeś niszczycielskich kotów jak ci
+ Śmieszne wideo: Trudno będzie znaleźć bardziej destrukcyjne koty niż te
Chociaż niektóre rośliny są nieszkodliwe, inne mogą być trujące i szkodliwe dla zdrowia zwierząt. Według Thiago Teixeira, dyrektora generalnego Nouvet, szpitala weterynaryjnego najwyższego poziomu w São Paulo, istnieją pewne rodzaje roślin, które mogą powodować zatrucia, alergie i inne problemy już tylko w kontakcie.
“To są te trujące gatunki, które trzeba unikać. Zwierzęta nie potrafią zidentyfikować tego zagrożenia, więc jeśli mają do nich łatwy dostęp, mogą je wąchać, gryźć i bawić się nimi, zarówno w domu, jak i na zewnątrz, co może prowadzić do zachorowania. Ważne jest, aby właściciele zwierząt dowiedzieli się, jakie rośliny unikać i jak je rozpoznawać,” wyjaśnia.
Niekorzystne dla zwierząt mogą być niektóre rośliny takie jak: epipremnum aureum, sansewieria, dieffenbachia, azalia i hortensja. Reakcje wywoływane przez te rośliny obejmują podrażnienia, swędzenie, wymioty, omdlenia, drętwienie języka i trudności w oddychaniu. Jedną z reakcji jest także niewydolność nerek u kotów spowodowana liliami.
Ekspert radzi, że jeśli nie można usunąć rośliny z domu, to istotne jest przeniesienie jej w miejsce, gdzie zwierzęta nie mogą mieć z nią kontaktu. Podczas spacerów w parkach, ogrodach i innych terenach na zewnątrz należy obserwować, czy zwierzęta nie gryzą lub nie dotykają tych roślin.
Jeśli zauważysz, że zwierzęta zjadły coś innego lub w domu są rozrzucone liście, istotne jest jak najszybsze zidentyfikowanie, czy należą one do trujących gatunków, i udanie się do najbliższego weterynarza.
Zwyczaj gryzienia roślin i liści może również świadczyć o problemach jelitowych, zwłaszcza u kotów. Dlatego ważne jest, aby zwracać uwagę na zachowanie zwierząt i badać każdy przypadek.
“Człowiek i koty są bardzo ciekawskie i nie rozumieją zagrożenia, jakie mogą stanowić te małe rośliny. Alternatywą, aby uniknąć kontaktu z niebezpiecznymi roślinami, jest zakup zabawkowych roślin przeznaczonych do rozrywki zwierząt,” sugeruje Teixeira.
Z drugiej strony ekspert tłumaczy, że nie ma powodu do niepokoju, ponieważ nie wszystkie rośliny są szkodliwe dla zwierząt. Bromelie, bambus, lawenda, orchidee, rośliny aromatyczne i sukulenty są nieszkodliwe i uważane za przyjazne zwierzętom.