Mężczyzna aresztowany podczas próby przemytu 1 miliona dolarów kokainy wewnątrz klatki dla psów

Mężczyzna aresztowany podczas próby przemytu 1 miliona dolarów kokainy wewnątrz klatki dla psów
Mężczyzna aresztowany podczas próby przemytu 1 miliona dolarów kokainy wewnątrz klatki dla psów (Zdjęcie: Reprodukcja/Facebook)

Mężczyzna został aresztowany pod zarzutem próby przemytu około 1 miliona dolarów kokainy do Wielkiej Brytanii, ukrywając ją w klatce swojego domowego psa.

+ Urocze wideo: Buldog francuski jeździ hulajnogą po sklepie z roślinami
+ Zabawne wideo: Mały pies tańczy na karaibskie rytmy jak profesjonalista

Jorge Pablo Samano Galas, lat 43, został złapany po przylocie na lotnisko Heathrow w Anglii z lotu z Meksyku w maju.

Alarm został podniesiony przez personel Animal Aircare Reception Centre na miejscu, gdy zauważyli, że klatka dla psa była “wyjątkowo ciężka, o dziwnym rozmiarze i intensywnie pachniała rozpuszczalnikiem” podczas rutynowej kontroli.

Podczas dokładniejszego badania znaleźli dziesięć bloków kokainy po 1 kg ukrytych w fałszywym dnie przytwierdzonym do klatki. Samano Galas został następnie aresztowany, gdy przyszedł odebrać zwierzę.

Podczas przesłuchania Samano Galas początkowo powiedział funkcjonariuszom Narodowej Agencji Przestępczości, że zakupił przewoźną skrzynkę od ośrodka ratowniczego w Meksyku kilka tygodni wcześniej i zarezerwował wakacje w Wielkiej Brytanii, aby para mogła “nawiązać więzi”.

Jednak śledczy odkryli, że kosztowało go to ponad 3 700 dolarów, aby wysłać psa, a on nie zakupił biletu powrotnego.

Kolejne dochodzenie ujawniło “kilka innych nieścisłości” w jego historii, w tym dowody na to, że wielokrotnie zmieniał daty podróży i trasę do Wielkiej Brytanii.

Samano Galas ostatecznie przyznał się do winy w imporcie narkotyków klasy A i został skazany w piątek na sześć lat i cztery miesiące więzienia przez sędziego sądu Winchester Crown.

Personel centrum przyjęć był tak pod wrażeniem dwuletniego psa, Camila, że jeden z nich stał się teraz jej nowym stałym właścicielem.

“Szybko stało się jasne, że to jest przyjazna i czuła dziewczyna, która lubi poznawać nowych ludzi”, powiedział Jake Holliday, szef dobrostanu zwierząt na lotnisku Heathrow. “Będzie nam jej bardzo brakować – zwłaszcza dlatego, że jej psoty w biurze nas rozśmieszały – ale jesteśmy bardzo szczęśliwi, że teraz ktoś się nią opiekuje od czasu jej przyjazdu.”

Back to top