Kot podróżował ponad 800 kilometrów, będąc uwięzionym na kratce taksówki. Zwierzę zostało znalezione przez kierowcę, Toma Hutchingsa, w miejscowości Tonyrefail w Walii.
+ Zabawne wideo: Kakadu wystawia cierpliwość psa na próbę, śpiewając poza sezonem kolędę
+ Niesamowity film: Kot wtargnął na boisko, ukradł piłkę i strzelił ‘gola’
+ Zabawne filmy z niezdarnymi psami rozjaśnią twój tydzień
32-letni Hutchings znalazł kota, wykonując swoją codzienną rutynę. Według relacji, nie ma pojęcia, jak kot znalazł się na kratce taksówki. Niemniej jednak uważa, że kot podróżował przynajmniej 800 kilometrów, pozostając uwięziony wewnątrz pojazdu.
Relacje informują, że kot o imieniu Gizmo był widocznie zestresowany, gdy został uratowany, a nawet zadrapał Hutchingsa podczas procesu. Na szczęście po uratowaniu Gizmo z radością wspiął się na ramiona kierowcy, tworząc natychmiastową więź ze swoim wybawcą, według relacji Hutchingsa.
Później okazało się, że Gizmo był kotem domowym jednej z rodzin w miejscowości Miskin, położonej około 16 kilometrów od Tonyrefail. Hutchings wspomniał również, że od kilku tygodni nie był w Miskin, więc przypuszcza, że kot musiał wskoczyć na jego samochód skądinąd.
W końcu Gizmo został ponownie zjednoczony z rodziną. W wywiadzie dla strony internetowej Wales Online, Sue Barcello, właścicielka kota, powiedziała, że zwierzę jest pupilem jej pasierba Harrisona, który ma 15 lat i cierpi na autyzm oraz ADHD, a kociak zniknął na początku sierpnia.